Kino, czyli wielka ciemność, film i chrupanie popcornem

Jak sama nazwa tematu, dyskutujemy tu o takim miejscu jakim jest kino. Niegdyś jedyne źródło oglądania filmów, obecnie bardziej na marginesie. Co ja o nim sądzę? Kiedy była era vhs'ów i cd miło było pójść do kina i coś tam obejrzeć. Wtedy jak wiadomo piractwo było na bardzo niskim poziomie, więc najczęściej się kupowało odtwarzacz VHS, nagrywarkę. I co wtedy? Następnie należało kupić pustą kasetę i się zaczynało nagrywać na co były 2 sposoby: albo bezpośrednio z telewizora albo nagrywać wypożyczoną kasetę z danym filmem. Można było też nagrać na jedną kasetę kilka takich filmów, zależy od pojemności. Jednak nie było to takie różowe jak mogłoby się wydawać. Jakość nagrań nie była na najlepszym poziomie, a kasety szybko się psuły. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że nie było czegoś takiego jak telewizory plazmowe i 20' to było bardzo dużo. A jak było w kinie wie każdy- ogromny ekran, wysoka jakość dźwięku i full hd. Nie bez powodu dawniej było o wiele ludzi niż teraz. Tak było bardziej w latach 80' i 90'. A co się działo za czasów ery cd? Faktem było też, że nie było mało ludzi w kinach. A jak wyglądało za tamtych czasów piractwo? Handel na rynku pirackimi płytami cd jest odpowiedzią. Jednak odpowiedzcie sobie na pytanie: ile wtedy ludzi miało komputery i odtwarzacze płyt cd podłączone do telewizora, a ile miało odtwarzacze kaset video? No właśnie. A co się dzieje w chwili obecnej? Prawie każdy ma internet i może bez problemu jakiś film ściągnąć w sieci nawet przed pojawieniem się w polskich kinach. Może i tak, ale i tak rewelacyjnie tak nie jest. Jak ledwo jest jeszcze w kinach, to na necie ciężko wyszukać czegoś w bardzo dobrej jakości. I jeszcze nadal jest coś w czym kino wyprzedza telewizory- wielkość ekranu. Co jak co, ale zanim telewizory osiągną taki poziom, trochę czasu minie. O trójwymiarze nie będę wspominać , bo nawet na telewizorach jest już możliwy.

Tak więc co do mojej opinii- wciąż chodzę do kina. Nie jestem piratem, a obejrzenie jakiegoś filmu może mnie namówić do zakupienia danego filmu na płytce(co jest droższe).

Ja tam nie lubię ściągać filmów na kompa, też wolę chodzić do kina xD